piątek, 7 października 2016

Pieczona rolada boczkowa

Idzie zima trzeba złapać sadełka :) A tak serio, udało mi się dostać piękny kawałek surowego boczku na targu.I już wiedziałam,że zrobię z niego swojską wędlinę, a konkretnie roladę. Nie ma to jak swoje wyroby a nie malowane sklepowe boczki. 




Składniki 
  • 1,7 surowego boczku
  • 6 ząbków czosnku
  • 3 łyżki majeranku
  • pół łyżeczki papryki chili
  • pół łyżeczki pieprzu
  • 2 łyżeczki soli ziołowej
  • 3 łyżki oleju 


  1. Mięso umyłam i osuszyłam, nacięłam skórkę w kratkę
  2. Czosnek obrałam, wycisnęłam przez praskę
  3. W miseczce wymieszałam suche przyprawy, dodałam czosnek i olej. Utarłam na gęstą papkę.
  4. Boczek natarłam mieszanką ziołowo-czosnkową i odstawiłam do lodówki na 48 godz. Następnie ciasno zwinęłam, obwiązałam sznurkiem i włożyłam do rękawa do pieczenia. Tak przygotowane mięso piekłam przez 1 godzinę w rękawie w 180 st C. 
  5. Po tym czasie rozcięlam rękaw i piekłam przez kolejną godzinę, co jakis czas obracając roladę by się równomiernie zezłociła.
  6. Mięsko musi porządnie wystygnąć i się schłodzić,żeby kroić w plasterki ale na ciepło też pyszne!!!
Znowu pójdzie w tyłek :D 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz